Arkadiusz Lindner oficjalnie na starcie Silk Way Rally!!

I wiecie co? Arkadiusz jest pierwszy!!!I wiecie co? Arkadiusz jest pierwszy!!!

Arkadiusz zakończył go na 3 miejscu, ale tylko 13 sekund za Maksimowem, co daje mu drugą pozycję w grupie Q i 16 pozycję w generalce

po dotarciu na Camp, po niefortunnej rundzie #3
Aktualnie Arek jest w trakcie odcinka maratońskiego, co oznacza, że nie będzie mógł po dzisiejszym dniu skorzystać z fachowej pomocy serwisu. Będzie musiał poradzić sobie sam z ewentualnymi usterkami, a o nie nie trudno, bo odcinek jest dzisiaj najdłuższy z całego rajdu i wynosi aż 470 km.

zgłosił organizatorom problem techniczny na trasie 4-tego oesa. Niestety nie wiemy jeszcze co się stało, ale usterka musiała być poważna, skoro Arek zdecydował się skorzystać z lawety, mimo iż tak bardzo się zawsze przed tym broni.
Mamy nadzieję, że mimo wszystko dobry humor go nie opuszcza, a uśmiech ma nadal taki jak podczas dzisiejszego startu.

"Pojutrze wsiadam i napieprzam dalej!!!"

Taki jest właśnie nasz Arkadiusz Lindner 😁
Miłego oglądania

#91lindnerteam jest już na następnym campie i ciężko pracuje, żeby "w Chinach jeszcze można było pokazać klasę, a nie jechać tak, jak ciapa", jak powiedział Arek :

Arkadiusz nałapał tyle kar, ze nie może sobie juz pozwolić na więcej, bo to będzie skutkowało wykluczeniem z rajdu, a gra toczy się o punkty w FIM Cross-country Rallies World Championship. Tym razem nawet o podwójne punkty. Dlatego reszta rajdu upłynie nam pod hasłem: "powściągnąć ambicje". A kto zna Arka, ten wie, że będzie to dla niego nie lada wyczyn.

, że aż wyprzedził Александр Максимов 😀
Mamy nadzieję, że wyczerpaliśmy już limit pecha i Arek w tym świetnym tempie dojedzie do mety w Dunhuang.

Dzisiaj jest dzień "no race". Zawodnicy muszą się zrelaksować i zregenerować przed najdłuższym i najbardziej zróżnicowanym, pod względem terenu, odcinkiem.

Ciekawe czy na odcinku nr 8 sprzęt również działał bez zarzutu 🤔 niebawem się tego dowiemy 😉