Baja Carpathia 2016

Po wielu perypetiach

W końcu w drodze na Baja Carpathia. Lecz to jeszcze nie koniec przygód gdyż Radek drugim autem leci na okrętkę, odwiedzając życzliwego kolegę rajdowego w celu zapożyczenia mostu ( który się akurat, w ostatniej chwili zmielił ). Najszczęśliwszy z całej załogi jest nasz król serwisu Przemek Celebański, który już zaciera ręce na nocne majsterkowanie 🙂

II runda PPRB Baja Carpathia -

Cel prawie osiągnięty tzn. Lindnerów dwóch na pudle tylko nie na tych miejscach co trzeba 🙂

R.L. - II miejsce, A.L. - III miejsce. Mimo ambitnych planów jesteśmy zadowoleni z osiągniętych wyników, nie obyło się bez problemów, które mogły spokojnie przekreślić całą rywalizację ale udało się z nimi uporać. Najpierw wymiana w ostatniej chwili, cudem zdobytego dyferencjału w Canam'ie A.L. (dzięki życzliwości Quad-Cartel, Piotr Wnęk, Wiśniewski Team , Blue Bike Centrum BRP Warszawa, Mietek Sobkiewicz), następnie przed ostatnim 120 km OS'em identyfikujemy w R.L. Renegacie usterkę dyfra, którego olej ma więcej (metalowego) brokatu niż błyszczyk na ustach Dody, niestety pomimo że dysponowaliśmy jeszcze jednym zamiennym dyfrem, nie starczyłoby nam czasu przewidzianego na serwis między odcinkami, a poza tym nasz (Muster of Ceremony) MC Przemysław Celebański został " uwięziony" w strefie tankowania, gdzieś na środku poligonu przez organizatora imprezy, a jego obowiązki w tym zakresie przejął najmłodszy pomocnik/mechanik uczeń Alex L. (na zdjęciu poniżej z pistoletem od kompresora, czyszczący felgi i zawieszenie :))

Radek musiał dostosować technikę jazdy do awaryjnej sytuacji i przyniosło to efekty w postaci ukończonego rajdu i na dodatek na 2 pozycji. A.L. od początku przejął prowadzenie w swojej klasie i utrzymywał się w pierwszej 3 w generalce ustępując tylko b. doświadczonemu zawodnikowi Krzysztof Jarmuż na motorze oraz ekipie UTV Mateusz Budziło, niestety w 3/4 rajdu na końcowym etapie drobna usterka instalacji uniemożliwiła skuteczne nawigowanie i zmuszony był poświęcić, wypracowaną przez dwa dni rajdu przewagę i poczekać na zawodników jadących za nim, w celu dookreślenia kursu dalszej drogi, co wpłynęło na całą klasyfikację końcową - ale taki jest urok tego sportu 🙂

Pozdrawiamy ulubionych konkurentów i do zobaczenia na Baja Czarne.

Facebook Comments

Copyright 2020 © All Rights Reserved